á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Miasteczko Pogodna, które Bogusia pokochała od pierwszego wejrzenia, stało ciche i spokojne w promieniach przedpołudniowego słońca. Zegar na ratuszowej wieży wybijał kolejne kwadranse, kasztanowce w parku szumiały na wietrze od morza, a światło w kroplach fontanny tworzyło tęcze, którymi powinny zachwycać się maluchy. Zwykle o tej porze było ich w parku pełno. Nie dziś jednak. Bo chociaż tutaj, na rynku, (...) panował leniwy letni spokój, parę przecznic dalej rozgrywał się dramat...
Sklepik z Niespodzianką to wciąż miejsce spotkań kręgu zaprzyjaźnionych kobiet: uroczej właścicielki Sklepiku – Bogusi, pięknej i humorzastej tap madl – Konstancji, energicznej femme fatale – Adeli, zagubionej pani weterynarz – Lidki, dobrej duszy miasteczka – Stasi. Jednak w małej nadmorskiej miejscowości nastał czas zmian. Lidka była uroczą, kochającą życie kobietą. Była. Niespełnione marzenie o dziecku, własnym, ukochanym maleństwie, zmienia wszystko. Z lekarki weterynarii, którą w Pogodnej lubiano i szanowano, ze wspaniałej przyjaciółki, na którą Bogusia, Adela i Stasia mogły liczyć, Lidka przeistacza się w godną pożałowania istotę, raniącą najbliższych. Co jeszcze poświęci, by zostać matką? Niespodziewane trudności pojawiają się także w życiu Bogusi i Adeli. Czy kobiety odnajdą w końcu szczęście i spokój? Czy los się do nich uśmiechnie?
Oprócz barwnych losów mieszkańców Pogodnej autorka gwarantuje wzruszenia, emocje, miłość i nienawiść. Poszukiwanie własnej drogi i własnego miejsca w życiu. Problemy zwyczajne i niezwyczajne. Małe radości i smutki...
I dlatego wyszło z tego to co wyszło.
Jak dotychczas polubiłam Bogusię i Adelę, (...) ale nie Lidkę.
Od samego początku nie potrafiłam zrozumieć jej postępowania. Dlaczego tkwiła w związku z mężczyzną którego nie kochała. A gdy się już dowiedziałam dalej nie mogłam zrozumieć jej postępowania. Dostała rozwód, zostawiła mężowi wszystko, mieszkała kątem u przyjaciół a nie pozwoliła sobie pomóc.
Myślała tylko o tym jaka ona jest nieszczęśliwa, bo nie ma dziecka i nie może zajść w ciążę. A przecież był Igor, który nie raz i nie dwa pomagał jej w ciężkich chwilach. Jego też odtrącała.
Pokłóciła się również ze swoimi przyjaciółkami i przestała z nimi widywać, a o co....o zarodki.
Bardzo rozczarowała mnie ta część, bo autorka potraktowała nas tak trochę na "odczep się". Wprowadziła postać Oliwiera, żeby umilić życie Bogusi, ale postać Lekarza bez Granic już występowała w innej powieści pani Michalak i miała całkiem podobne przeżycia. Widocznie zabrakło pomysłu na nową oryginalną postać, a ja bardzo nie lubię gdy powtarzane są te same wydarzenia. Według mnie autorka lepiej by zrobiła, gdyby wszystko zakończyła w dwóch częściach bo ta część niezbyt jej się udała.